strach strachem. Dla mnie to kolejny objaw nienawiści międzyludzkiej, pewnego rodzaju ksenofobii, która w Polsce staje się chyba modą? Bo zapewne tabliczka ta, genialnie sprzedaje się na allegro, czy w innym sklepie internetowym, czy nie internetowym. Ale czy nie jest zabawnym fakt, że w USA, gdzie stwierdzano zawsze najwięcej przypadków przestępczych roczne, podwórka są praktycznie bez ogrodzenia, przy czym nasze - polskie, wyglądają jak miejsca wojskowej warowni?
To jest zapobiegliwość i zaradność :) A nie żadna ksenofobia. Bo u nas kradną na potęgę, a dobra materialne tak łatwo nie przychodzą przeciętnemu obywatelowi, jak w prawdziwie żywym gospodarczo kapitalistycznym kraju. A na Policję – zapomnij – nie masz co liczyć.
Zostaw w centrum Wa-wy czapkę na ławce i oddal się, a 10 minut nie będzie tam leżeć spokojnie. U nas w przejściu podziemnym potrafią kazać wyskoczyć ci z butów, gdyż firmowe i warto za nie łeb przed prawem nadstawiać. A w Stanach, czy np. w Anglii żule śmigają po ulicach w bieluśnych, nowiuśnych adidaskach, czy innych firmowych cichobiegach.
Przypuszczam, ze czlowiek, ktory cos takiego wywiesza nie tyle sie boi, co chce, zeby jego sie bano.
OdpowiedzUsuńA nie macie wrażenia, że ta tabliczka komentuje bardzo dobrze przyzwolenie na agresję w naszym życiu publicznym?
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam, czy to do końca jest legalne, przecież to wyraźna groźba.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, też o tym pomyślałam. Żart, który nie wygląda na żart.
OdpowiedzUsuń,,mój Dom to moja Twierdza,,
OdpowiedzUsuńczy ten cytat również przyzwala na agresję w naszym życiu publicznym? ;)
strach strachem. Dla mnie to kolejny objaw nienawiści międzyludzkiej, pewnego rodzaju ksenofobii, która w Polsce staje się chyba modą? Bo zapewne tabliczka ta, genialnie sprzedaje się na allegro, czy w innym sklepie internetowym, czy nie internetowym. Ale czy nie jest zabawnym fakt, że w USA, gdzie stwierdzano zawsze najwięcej przypadków przestępczych roczne, podwórka są praktycznie bez ogrodzenia, przy czym nasze - polskie, wyglądają jak miejsca wojskowej warowni?
OdpowiedzUsuńTo jest zapobiegliwość i zaradność :) A nie żadna ksenofobia. Bo u nas kradną na potęgę, a dobra materialne tak łatwo nie przychodzą przeciętnemu obywatelowi, jak w prawdziwie żywym gospodarczo kapitalistycznym kraju. A na Policję – zapomnij – nie masz co liczyć.
OdpowiedzUsuńZostaw w centrum Wa-wy czapkę na ławce i oddal się, a 10 minut nie będzie tam leżeć spokojnie. U nas w przejściu podziemnym potrafią kazać wyskoczyć ci z butów, gdyż firmowe i warto za nie łeb przed prawem nadstawiać. A w Stanach, czy np. w Anglii żule śmigają po ulicach w bieluśnych, nowiuśnych adidaskach, czy innych firmowych cichobiegach.
bida
OdpowiedzUsuńhttp://www.rp.pl/artykul/2,554464-Bogatsi--ale-wciaz-biedni.html
Kradną. A Krasnale kradną artystom pomysły. I nikt ich nie ściga za łamanie praw autorskich...
OdpowiedzUsuń