Co by było z krytykami gdyby nie było wrażliwości?
Co z kuratorami wystaw?
Dzisiaj usłyszałam: "Nie możesz być tak przewrażliwiona!" I pomyslałam: "znowu wrażliwość na cenzurowanym." Nadwrażliwość? Drażliwość? Przewrażliwienie? Tak, tak, to wszystko są sposoby na zneutralizowanie mocy wrażliwości.
Nie, nie tak łatwo. Wrazliwość jest przeciez podstawą pracy krytyka. Pracuję przeciez na emocjach, na intuicji, bazujących rzecz jasna na wiedzy.
Nie ma czegos takiego jak przesadna wrazliwość.
To jako idealny materiał na komedię dla uzdolnionego reżysera. Konflikt: instytucja i indywidualizm. Pracując w galerii i rozmaitego rodzaju instytucjach sztuki zawsze trafiałam na tę sprzecznosć. Na tę barierę zrozumienia. Zawsze testowałam wytrzymałość instytucji.
Apeluję o respektowanie praw człowieka dla wrazliwych, zwanych nadwrazliwymi, przewrażliwionymi lub drażliwymi.
Bo inaczej wyginą.
Pani Magdaleno, dla wrazliwosci tak, dla nadwrazliwosci nie. Przy czym Pania i Pani krytyke sztuki zaliczam akurat po prostu do wrazliwej, a nie do nad-.
OdpowiedzUsuńCzy bedzie mozna jeszcze przeczytac Pani teksty w "Zadrze"? Jako fanka dobrej krytyki sztuki i fanka tego pisma winszowalabym sobie tego :-)
Pozdrawiam
______
bumelka.blox.pl